Przygotowanie do egzaminów spędza niektórym sen z powiek. Uczniowie, nawet ci najlepsi, nie piszą bogatych wypowiedzi, zadowalają się najbardziej pospolitym słownictwem i podstawową gramatyką i zawsze mamy obawy by postawić 2 pkt w mailu lub 3 pkt w rozprawce czy artykule. Skupiając się na treści, zapominają o języku, o ciekawszym słownictwie czy bardziej zaawansowanej gramatyce.
dzielę się jednym z pomysłów, natomiast nadal czegoś mi brakuje 🙂
Oto kolejny pomysł.
1. Dyktujemy polecenie np.
(Kliknij na obrazek by powiększyć)
2. Wspólnie określamy konstrukcje gramatyczne
3. Opracowujemy pomysły na kropki
Jak widzicie, realizacja jest mega prosta, na poziomie klasy 4 lub 5.
4. Dzielimy naszą grupę na mniejsze cztery/sześć zespołów i przydzielamy im:
– parzyste zespoły opracowują maila pod względem leksykalnym:
np. extremely hot, various activities, fascinating, engaging, breathtaking view, chubby cheeks itd
– nieparzyste zespoły „podrasowują” maila gramatycznie
np. The weather has been extremely hot since I arrived two weeks ago.
5. „Licytują” kto da więcej, czyli, która grupa opracowała najbogatszą wersję swojego zadania. To uczniowie decydują. który pomysł jest najciekawszy. I te wersje zapisujemy na tablicy, oznaczając kolorami bogactwo gramatyczne (zielony) i leksykalne (żółty)
(Kliknij na obrazek by powiększyć)
W ten sposób powstaje bardzo bogaty mail. Warunkiem jest zmieszczenie się w górnym limicie (dopuszczam niewielkie przekroczenie, jeśli wartość językowa maila jest znacząca). Nawet moje słabsze grupy poradziły sobie wspólnie i „napisali” maila 10/10.
Podobną strategię stosuję do wypowiedzi maturalnych na poziomie rozszerzonym. Najpierw wspólnie opracowujemy argumenty, pomysły, a następnie dzielę ich na grupy i działają. Powstają naprawdę bogate rozprawki, chcą używać najbardziej wyszukanych konstrukcji i uczą się, jak je wplatać w treść pracy.
POWODZENIA
Karina