Ci, co mnie znają, wiedza doskonale, że naprawdę nie lubię słodyczy z czekoladą na czele 🙂 Natomiast uwielbiam czas oczekiwania na święta, więc moje kalendarze wyglądają mało słodyczowo, ale są pełne języka.
Jeden kalendarz powstał na bazie książki wyd. Usborne – pokolorowałam, zrobiłam powiększoną kopię, wycięłam i nakleiłam na białe kartki z ramkami, dorobiłam podpisy.
Wszystkie obrazki przyczepiam do tablicy i każdego dnia dodaję jeden podpis. Wygląda to uroczo.
Drugi, bardziej angażujący moich uczniów pomysł to kalendarz kopertowy.
Do przygotowania kalendarza potrzebujesz:
- 24 numerowanych kopert 1-24
- 24 kart obrazkowych przedstawiających święta
- 24 zestawy podpisów
W kopertach ukryj karty obrazkowe, każdego dnia wyciągaj jedną, jeśli masz dwie lekcje w tygodniu, po prostu wyciągasz tyle kopert, ile dni grudnia juz minęło:
- wprowadzając nowe słowo – wciągasz z koperty, nazywasz, jeśli uczniowie jeszcze nie poznali tego słowa, przedstawiasz prezentację graficzną, a uczniowie z dostępnych karty wyrazowych wyszukują pozostałe podpisy (proponuję 3-4 do każdej karty w różnych czcionkach)
Na kolejnych zajęciach:
- utrwalasz słownictwo – uczniowie muszą nazwać z pamięci, jakie słówko kryje się w już poznanych kopertach
- wprowadzając nowe słowo – wciągasz z koperty, nazywasz, jeśli uczniowie jeszcze nie poznali tego słowa, przedstawiasz prezentację graficzną, a uczniowie z dostępnych karty wyrazowych wyszukują pozostałe podpisy (proponuję 3-4 do każdej karty w różnych czcionkach)
Karty wyrazowe możesz trzymać w kopercie lub każdorazowo możesz prosić uczniów o dopasowanie wyrazów do kart.
Na ostatnich zajęciach wprowadzasz wszystkie słowa np. 20 grudnia wprowadzasz karty 20, 21, 22, 23 i 24 – cały cykl wprowadzi 24 świąteczne słowa. Polecam Canvę, ale jeśli nie masz czasu lub ochoty na samodzielne wykonanie kart i podpisów – mój zestaw jest dostępny w sklepie za 10 zł (kliknij w okładkę poniżej)